Manicure hybrydowy jest ostatnio bardzo modnym rodzajem manicure’u. Wiele kobiet decyduje się na niego ze względu na jego trwałość. Wygląda estetycznie przez długi czas i jest bardzo wygodny. Nie trzeba w ciągu napiętego tygodnia malować paznokci, a jedynie raz na 4 tygodnie umawiać się do kosmetyczki na założenie nowego lakieru.
Panie, które nie mają czasu, ani cierpliwości na poprawianie paznokci, manicure hybrydowy jest bardzo dobrym rozwiązaniem – radzi kosmetolog z Foot-Med Kraków. Jednak, podobnie jak o zwykły manicure, należy o niego zadbać, aby kolor i tekstura pomalowanej płytki paznokcia wyglądała przez długi czas jak świeżo pomalowana. Oto kilka sposobów jak zadbać o płytkę paznokciową pomalowaną lakierem hybrydowym.
Unikaj detergentów
Detergenty wpływają negatywnie na nasze paznokcie i skórę, niezależnie od tego, czy mamy na płytce paznokciowej lakier hybrydowy, czy nie Detergenty silnie wysuszają zarówno skórki wokół paznokci, jak i same paznokcie. Przy lakierze hybrydowym unikanie detergentów jest na tle istotne, że mogą one zmienić kolor lakieru albo rozmiękczyć go, przez co może nam całkowicie odejść od płytki paznokcia. Nie wiedząc jak dany detergent działa tym bardziej powinnyśmy wystrzegać się czyszczenia domu bez wcześniejszego nałożenia rękawiczek ochronnych. Niektóre środki czystości mogą powodować również uczulenie, a nawet doprowadzić do ciężkich oparzeń. Takie oparzenia chemiczne są bardzo trudne do wyleczenia. Zakładanie gumowych rękawiczek może więc uchronić nas przed trudnymi do wyleczenia oparzeniami i podrażnieniami skóry.
Nie zrywaj odstających części lakieru
Wiele Pań, widząc że ich lakier hybrydowy odchodzi od płytki paznokcia, próbują same go zerwać. To błąd, ponieważ przytwierdzony do płytki lakier może być jedynie z niej spiłowany. Zrywanie go na siłę spowodować może uszkodzenie płytki paznokcia. Często paznokcie po takim zabiegu są chropowate, zniszczone i cienkie. Kiedy zauważymy, że nasz lakier zaczyna schodzić z paznokcia, najlepiej zostawić go w takim stanie i poprosić kosmetyczkę wykonującą zabieg o spiłowanie go i nałożenie nowego lakieru. Wiele kosmetyczek taką poprawkę wykonuję za darmo. Delikatne spiłowanie płytki nie spowoduje, że uszkodzimy paznokieć, więc w takiej sytuacji jest to najlepsze rozwiązanie.
Nie skrob niczego paznokciami
Pewnie wiele z nas podczas mycia naczyń ręcznie skrobie zaschnięte pozostałości paznokciami. Jest to błąd, ponieważ nie tylko ryzykujemy złamaniem paznokcia, ale i zdarciem się lakieru hybrydowego. Możemy też w ten sposób uszkodzić naszą naturalną płytkę. Do ciężkich zabrudzeń używajmy raczej szczoteczki, a nie naszych paznokci. Do mycia naczyń również staraj się używać ochronnych rękawiczek.
Nie piłuj paznokci na własną rękę
Kiedy zauważymy zadziorek starajmy się nie piłować go na własną rękę, jeśli mamy wyłącznie pilnik metalowy. Pilniki metalowe źle wpływają na płytkę paznokcia. Po pierwsze są dla niego zbyt ostre, a po drugie haczą ją, przez co powstają następne zadziorki. Najlepszym rozwiązaniem jest delikatne opiłowanie zadziorka za pomocą pilnika szklanego albo papierowego, które są delikatniejsze dla naszej płytki. Starajmy się piłować paznokieć w jedną stronę i jak najmniej piłować pozostały lakier. Gdy zbyt mocno go spiłujemy, może zacząć odchodzić od płytki. Jeśli mamy obawę, że lakier nie utrzyma się na płytce, możemy poprosić naszą kosmetyczkę o poprawę go.
Unikaj produktów z acetonem
Aceton jest przez wiele kosmetyczek używany do ściągania paznokci hybrydowych albo żelowych. Produkty z acetonem mogą nie tylko rozpuścić nasz lakier, ale i wysuszyć naszą płytkę paznokcia i skórki wokół niej. Najlepszym rozwiązaniem jest więc unikanie ściągania paznokci tym sposobem, a jeśli chcemy utrzymać efekt ładnie pomalowanych paznokci, to powinnyśmy unikać produktów z tym składnikiem.