Badanie anty-TPO (aTPO) jest diagnostycznym testem, który pomaga identyfikować obecność przeciwciał anty-TPO we krwi.
Przeciwciała te mogą być związane z różnymi schorzeniami tarczycy, dlatego ważne jest, aby wiedzieć, kiedy należy wykonać to badanie. W niniejszym artykule omówimy, czym dokładnie są przeciwciała anty-TPO, kto i kiedy powinien je badać, jak interpretować wyniki oraz jakie są koszty i możliwości refundacji tego testu.
Co to jest anty-tpo?
Anty-TPO to skrót od przeciwciał anty-peroksydazy tarczycowej. Są to przeciwciała produkowane przez układ immunologiczny, które atakują peroksydazę tarczycową, enzym niezbędny do produkcji hormonów tarczycy. Obecność anty-TPO w organizmie może wskazywać na autoimmunologiczne schorzenia tarczycy, takie jak Hashimoto czy choroba Gravesa-Basedowa.
Anty-tpo – kto i kiedy powinien wykonać badanie?
Badanie aTPO jest zazwyczaj zalecane, gdy istnieją podejrzenia lub objawy związane z chorobami tarczycy. Osoby, które powinny wziąć pod uwagę wykonanie tego badania to:
- Osoby z objawami niedoczynności tarczycy, takimi jak zmęczenie, przyrost masy ciała, zimne uczucie, bóle stawów.
- Osoby z objawami nadczynności tarczycy, takimi jak nadmierne pocenie się, drżenie rąk, biegunki, utrata wagi.
- Osoby z historią rodzinną chorób tarczycy.
- Kobiety planujące ciążę lub będące w ciąży.
- Osoby, które miały wcześniejsze wyniki badania tarczycy sugerujące problemy z tarczycą.
Anty-tpo – norma
Interpretacja wyników badania aTPO opiera się na ilości przeciwciał anty-TPO obecnych we krwi. Normy mogą się różnić w zależności od laboratorium, ale ogólnie przyjmuje się, że miano anty-TPO powinno być niskie lub nieobecne u zdrowych osób. Wartość referencyjna może wynosić do 35 IU/ml.
Anty-tpo – o czym świadczy zbyt wysokie miano przeciwciał?
Wysokie miano przeciwciał anty-TPO może wskazywać na różne problemy z tarczycą. Najczęściej jest to związane z autoimmunologicznym zapaleniem tarczycy Hashimoto, które prowadzi do stopniowego uszkadzania tarczycy i zmniejszenia jej funkcji. Wyższe miano przeciwciał może także wiązać się z ryzykiem rozwoju choroby Gravesa-Basedowa, która charakteryzuje się nadczynnością tarczycy.
Anty-tpo – o czym świadczy za niskie miano przeciwciał?
Jeśli miano przeciwciał anty-TPO jest bardzo niskie lub nieobecne, oznacza to, że nie ma obecnie aktywnego procesu autoimmunologicznego w tarczycy. Jednakże brak przeciwciał anty-TPO nie wyklucza innych problemów z tarczycą, takich jak guzki czy wole tarczycy.
Anty-tpo – jak przygotować się do badania? cena/refundacja
Przygotowanie do badania aTPO jest stosunkowo proste. Pacjent nie musi być na czczo, a próbkę krwi można pobierać o każdej porze dnia. Warto jednak unikać przyjmowania leków zawierających hormony tarczycy w dniu badania, ponieważ mogą one wpłynąć na wynik.
Cena badania aTPO może być zróżnicowana w zależności od laboratorium i regionu. Koszt wyników może wynosić od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. Warto zwrócić uwagę, że niektóre przypadki medyczne mogą kwalifikować się do refundacji kosztów badań tarczycy przez NFZ. Należy skonsultować się z lekarzem w celu uzyskania informacji na ten temat.
Twoje sugestie
Jeśli masz jakieś objawy sugerujące problemy z tarczycą lub istnieje ryzyko chorób tarczycy z powodu historii rodziny, nie wahaj się skonsultować się z lekarzem. To on będzie w stanie ocenić, czy badanie aTPO jest w Twoim przypadku zalecane. Nie bagatelizuj swojego zdrowia i zawsze dąż do diagnozy i leczenia w odpowiednim czasie.
Polecane artykuły
Jeśli interesuje Cię tematyka tarczycy, polecamy zapoznać się także z naszymi innymi artykułami na ten temat:
- „Hashimoto a ciąża – jakie są ryzyka i jak się zabezpieczyć?”
- „Choroba Gravesa-Basedowa – objawy, leczenie i profilaktyka”
- „Wole tarczycy –
przyczyny, objawy i metody leczenia”
Dzięki tym artykułom zdobędziesz więcej informacji na temat tarczycy i zrozumiesz, jak dbać o jej zdrowie.
Bardzo polecam zlecanie badania ATPO, zwłaszcza jeśli masz podejrzenia, że Twoja tarczyca nie działa prawidłowo. Cena jest przystępna, a wyników można się spodziewać dość szybko. Ja osobiście miałam skierowanie od mojego lekarza rodzinnego, więc nie ma z tym większego problemu. Jeśli chodzi o interpretację wyników, nie ma co się martwić, bo lekarz szybko wszystko wyjaśnia.