Choć rano make-up wyglądał idealnie, to pod koniec dnia w pracy kreska wygląda na rozmazaną, górna powieka roluje się, a cienie do powiek powoli osypują się na policzki? Istnieją sprytne tricki na to, jak poprawić trwałość makijażu oczu, by wyglądał świeżo przez dłuższy czas. Poznaj je!
Baza pod makijaż to podstawa
Jeśli chcesz uniknąć rolowania i osypywania się cienia do powiek, nie aplikuj go bezpośrednio na powiekę. Skóra w tym miejscu jest bardzo specyficzna – cienka, luźna i płytko unaczyniona. To wszystko sprawia, że jest podatna na podrażnienia i obrzęki, które nie tylko powodują duży dyskomfort, ale też obniżają estetykę make-upu.
Na trwałość makijażu oka wpływa również budowa tej części twarzy. Głęboko osadzone oczy czy opadające powieki mogą sprzyjać mechanicznemu ścieraniu się kosmetyków podczas mrugania. Jeśli dodatkowo jesteś posiadaczką tłustej cery, cienie do powiek nie przyczepiają się do niej w prawidłowy sposób, a nadmiar sebum może zbijać je w charakterystyczne, zrolowane wałki.
W obu tych przypadkach rozwiązanie może być jedno: zastosowanie bazy pod makijaż. Jej zadaniem jest przygotowanie skóry do aplikacji kolorowych kosmetyków. Dzięki niej skóra staje się gładka, jej koloryt równomierny, a drobne żyłki niemal niewidoczne. Poprawia również przyczepność cieni do powiek, które wiążą się z nią lepiej niż ze skórą. W rezultacie makijaż pozostaje na miejscu przez dłuższy czas.
Matująca lub nawilżająca baza pod makijaż – jaka sprawdzi się u Ciebie?
Zanim wybierzesz pierwszy lepszy produkt z tej kategorii, zdefiniuj swoje potrzeby. Baza pod makijaż może poprawić właściwości skóry w tym obszarze, co przełoży się na lepszy rezultat. Jeśli zmagasz się z nadmiarem sebum, matujący kosmetyk zapewni świeży wygląd make-upu oka przez dłuższy czas. Widoczne żyłki i rozszerzone naczynka skutecznie zamaskuje zielona baza, która zniweluje czerwony odcień skóry, aby nie prześwitywał spod cieni. Wybierając bazę rozświetlającą, możesz z kolei dodać spojrzeniu naturalnego blasku.
Brokatowe cienie do powiek, które się nie osypują? To możliwe!
Uwielbiasz błyszczące cienie do powiek, ale masz dość tego, że brokat osypuje się, a później znajdujesz go wszędzie jeszcze przez kilka dni? Kluczem do sukcesu jest tutaj właściwe przyklejenie go do powierzchni powieki, w czym pomoże specjalna baza do brokatu lub… klej do makijażu. Jego formuła jest delikatna i odpowiednia do kontaktu z tak wrażliwą skórą, jak ta na powiece. Jednocześnie połyskujące drobinki przywierają do niego na tyle silnie, że pozostaną na miejscu przez cały dzień.
Spokojnie, zmycie brokatowego makijażu nie przysporzy Ci trudności. Wystarczy przyłożyć do powiek wacik nasączony płynem do demakijażu i pozostawić go na chwilę, a wszystko powinno się rozpuścić, także cienie do powiek. Później tylko lekko przetrzyj powiekę, starając się zebrać wacikiem jak najwięcej mieniących się drobinek – aby nie obsypać się brokatem, którego usunięcie z włosów czy ubrań będzie uciążliwe.
Dla maksymalnej trwałości warto też popsikać gotowy makijaż oka i całej twarzy tzw. fixerem, czyli utrwalaczem. Znajdziesz go m.in. w ofercie marki Claresa w formie miniatomizera, który nie zajmie dużo miejsca w kosmetyczce. Unikalny skład pozwala z kolei zachować świeżość make-upu przez kilka godzin. To może okazać się nieocenionym wsparciem w przypadku makijażu okolicznościowego, np. na wesele lub elegancką galę.