Rozwijająca się moda na zdrowy styl życia, zagościła w społeczeństwie już na dobre. Rosnąca liczba dietetycznych publikacji, nacisk mediów i lekarzy powodują zmianę postrzegania ludzi, na temat wpływu jedzenia na organizm. Od czasu do czasu, można również dostrzec wyjątkową popularność poszczególnych produktów. Jednym z nich jest spirulina, zasługująca na miano „super jedzenia”. Co kryje się pod tą dziwną nazwą?
Spirulina to nic innego jak alga, która rośnie w ciepłych, zasadowych wodach charakteryzujących się wyjątkowo bogatą zawartością składników mineralnych. Wyjątkowe właściwości fizyczne umożliwiają jej magazynowanie tych substancji a ponadto rozwój nawet wśród ekstremalnych warunków, włączając zmiany temperatury czy brak pielęgnacji. Dzięki temu, ta zielono niebieska roślina to prawdziwe bogactwo cennych witamin i minerałów, co skutkuje pozytywnym wpływem na niemal każdy układ ludzkiego organizmu. Nie bez powodu, została nazwana mianem „żywności jutra”.
Elementem, który wyjątkowo wyróżnia spirulinę jest bardzo wysoka zawartość wysokowartościowego białka, która utrzymuje się na poziomie aż 65-72%. Spowodowane jest to przede wszystkim dużą zawartością rybosomów, co pozwala na efektywne tworzenie aminokwasów egzogennych, czyli tych, które organizm obowiązkowo musi dostarczać z pożywienia. Na uwagę zasługuje również witamina B12, zazwyczaj występująca w produktach pochodzenia zwierzęcego w spirulinie występuje w niemal 3krotnie większej objętości. Te informacje są wyjątkowo korzystne dla wegan i wegetarian, którzy z racji odmiennego sposobu odżywiania mogą mieć problem ze zbilansowaniem diety ubogiej te składniki. Po za tym to skoncentrowane źródło potasu, wapnia, żelaza czy magnezu. Zawartość tłuszczu waha się w granicach 7%, gdzie większość stanowią NNKT. Co ciekawe ta bogata ilość składników zupełnie nie przekłada się na ilość kalorii, bowiem 500mg spiruliny to zaledwie 2 kcal, a taka ilość w zupełności wystarcza, aby odżywiająco wpływać na nasz organizm.
Redukcja nadciśnienia, cholesterolu, wzmocnienie wątroby, złagodzenie objawów alergii czy wspomaganie procesów trawienia to tylko część korzystnego wpływu tej algi na organizm. Zmniejszenie uczucia głodu to równie pożądany efekt, zaobserwowany po regularnym jej stosowaniu. Nic więc dziwnego, że spirulina została uznana za „hit” wśród suplementów wspomagających utratę kilogramów. Należy jednak pamiętać, że sama suplementacja nie rozwiąże problemu nadwagi czy otyłości. Zwracanie uwagi na zasady zdrowej diety powinno być motywatorem do wprowadzenia zmian w codziennym jadłospisie, tak, aby zdrowe nawyki żywieniowe zaczęły dominować w naszym odżywianiu.